13-chaos-w-europie-cz-3-nieudolnosc-i-hipokryzja

Fot. pixabay.com

[fb_button]

…Polityka została stworzona dla polityków nie dla obywateli…

Dzisiejszych artykuł poświęcony tematyce imigrantów i chaosu panującego w Europie rozpoczniemy od faktu, iż już od 2015 roku czołowi Europejscy politycy doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że wraz z imigrantami na stary kontynent będą przenikać terroryści z państwa Islamskiego. Przecież we wszystkich mediach podawano informację, w których informowano o takich właśnie zamiarach ISIS. Jednak dziwnym trafem, kanclerz Niemiec czy też Prezydent Francji nie zwracali uwagi na tego typu groźby, lecz postulowali i nawoływali, aby przyjmować jak najwięcej imigrantów się da, nie zważając na to czy pośród nich będą terroryści. To fundament chaosu w Europie, ponieważ w fali imigrantów zalewającej Europę znajdują się po prostu terroryści, którzy czekają na swój czas do tego by przeprowadzić atak czy po prostu kogoś zamordować w imię wiary i upadłej idei.

Co szczególnie napawa niepokojem, to fakt iż chociażby w samej Francji w czasie obowiązującego stanu wyjątkowego i tak terrorystom udało się przeprowadzić zamach taki, jak chociażby ten w Nicei o którym wspominaliśmy wczoraj. To pokazuje nieudolność służb, jak to możliwe, że osoby nie wyszkolone są sprytniejsze od jednostek specjalnych i wojska, które przecież dysponuje sprzętem i odpowiednim wyszkoleniem? Ci ludzie powinni sobie poradzić z zagrożeniem, do tego byli szkoleni a zamiast tego rozkładają ręce a imigranci i pośród nich terroryści nadal docierają do Europy. Najgorsze jest to, że taka sytuacja nie napawa optymizmem, ponieważ zapewnienia o bezpieczeństwie czy podjętych środkach zaradczych są w zasadzie niczym, są niewystarczające, a nasze bezpieczeństwo jak było na niskim poziomie tak jest na coraz niższym. Tutaj powinien ktoś odpowiedzieć za spowodowanie tego chaosu, ale zamiast tego komisja Europejska zajmuje się stanem demokracji w Polce i uczy nas Polaków, co to znaczy Patriotyzm i właśnie demokracja.

Teraz bardzo ważna informacja, nieoficjalnie krąży hipoteza, iż zamach w Nieci był tylko środkiem mającym na celu odwrócić uwagę od pseudo puczu w Turcji, którego celem było przejęcie całkowitej władzy i usunięcie wrogów z armii. Przeć już na drugi dzień aresztowano blisko trzy tysiące sędziów a wszystko w imię obrony demokracji. Czy zatem tak właśnie broni się demokracji, zamykając blisko trzy tysiące sędziów? Przecież rozsyłanie list z nazwiskami i samo ustalanie potencjalnych winnych powinno trwać tygodniami jak nie miesiącami, a tu proszę z dnia na dzień wiemy, kto i jak. To budzi niepokój i znaki zapytania, czy aby wszystko z góry nie było przygotowane, a Erdogan w ten sposób po prostu przejął władzę dyktatorską w Turcji. Mało tego, naszym oczom ukazuje się tutaj kolejna zbieżność a mianowicie, gdy w Polsce dochodzi do sytuacji spornych z trybunałem to praktycznie cała UE stoi na rzęsach, aby nasz kraj doprowadzić do ładu natomiast, kiedy w Turcji z dnia na dzień zamyka się tysiące sędziów to wszystko jest dobrze i nie było tematu. Hipokryzja tutaj nie zna granic a my powinniśmy sobie z tego zdawać sprawę zwłaszcza, gdy ponownie Europa będzie zarzucać coś naszej ojczyźnie.

Teraz, jakie mogą być konsekwencje wyżej wymienionych wydarzeń. Otóż do tej pory wojsko w Turcji stało na straży świeckości państwa Tureckiego, natomiast dziś wszystko się zmieniło. Sam Erdogan nie ukrywa a nawet podobno marzy się mu, stworzenie Państwa Islamskiego, pewnego imperium gdzie on sam będzie Sułtanem. Taka perspektywa nie jest optymistyczna dla Europy, ponieważ to oznacza, iż koniec naszej cywilizacji jest bliski a liczne przepowiednie Nostradamus o zalewie Europy przez Islam stają się już nie tylko przepowiedniami, ale faktem, urealniają się dosłownie na naszych oczach w naszych czasach.

Reasumując mamy dziś stan wyjątkowy w Państwach europejskich, mamy stan wyjątkowy w Turcji, który został wprowadzony jak na razie na trzy miesiące po próbie pseudo puczu. Jednak, po co ten stan wyjątkowych? Otóż stan wyjątkowych zawiesza a w zasadzie zamraża demokrację, z którą w ostatnich latach jest i tak marnie. Zatem gdzie są nasze prawa i wolności? Wygląda to tak jak gdyby nikogo już nie obchodził zwykły człowiek, lecz liczy się jedynie władza, pieniądze i nowy porządek świata, ponieważ dziś na nowo rozgrywane są międzynarodowe wpływy, świat niczym tort zostaje podzielony. Jednak sam proces dzielenia to bardzo często zaczątek globalnej wojny.

[fb_button]

Autor. Zespół globalne-archiwum.pl

Wszelkie prawa zastrzeżone.

Dodaj komentarz