Figurka Matki Bożej płacze krwawymi łzami. Kobiecy głos ostrzega przed zbliżającą się karą.


Źródło obrazu: Telemundo.

»Jezu powiedz nam, jakie będą znaki na niebie i ziemi świadczące o Twoim rychłym powrocie na ziemię? Jezu czy Objawisz nam ten moment, lub pokolenie, które będzie świadkiem tych wydarzeń? Wojny oraz odgłosy wojenne, walki między narodami tej ziemi, głód, zaraza, powodzie, trzęsienia ziemi. Czy to wszystko będzie początkiem nadciągającej rozpaczy?« Te pytania i próby odpowiedzi na nie były reaktywowane w przeszłości i są reaktywowane dziś, ponieważ wydarzenia na naszej planecie świadczą o nadciągających przemianach.

Konflikt, do jakiego doszło na Ukrainie pochłonął już dziesiątki tysięcy niewinnych istnień. Ta informacja jest znana, jednak nie wspomina się, że jeszcze przed wybuchem wojny u naszego wschodniego sąsiada w wielu kościołach i prywatnych domach liczne figurki Matki Bożej płakały krwawymi łzami. Wówczas nie rozumiano, co ów znak może oznaczać konkretnego, natomiast wielu uważało, że te krwawe łzy są dla Ukrainy ostrzeżeniem przed tym, co się zbliża. Kilka miesięcy później rozpoczęła się rewolucja na Majdanie.

Dlaczego w taki sposób rozpoczynamy dzisiejszą publikację? Z dwóch powodów, po pierwsze krwawe łzy przez wielu teologów chrześcijańskich interpretowane są jako ostrzeżenie przed zbliżającą się karą, lub tragicznym wydarzeniem, mającym nawiedzić dany region. A po drugie, dlatego ponieważ niedawno świat obiegły zdjęcia innej figury Matki Bożej, która płakała krwawymi łzami. Czy zatem jest to kolejne ostrzeżenie dla świata? Znak zbliżających się przemian globalnych?

Wydaje się, że niebiosa ponownie słyszą wołanie współczesnej cywilizacji, dostrzegają liczne negatywne przemiany, jakich doświadcza ludzkość XXI wieku. Posąg Matki Boskiej cudownie płakał krwią, pozostawiając coś, co wydaje się być zaschniętą krwią. Anonimowy świadek, który twierdzi, że był na miejscu zdarzenia, powiedział, że patrzył, jak krew wylewa się z oczu posągu i spływa po policzkach przed jego oczami. Dodał, że w myślach usłyszał głos kobiety, który przemówił do niego tymi słowami:

,,Trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów, klęski żywiołowe, upadek wiary, wojny, zaraza, głód, choroby. To wszystko stanowi konwulsje waszej cywilizacji. Są to znaki czasu, które zapowiadają nadciągającą wichurę. Gdy ów dzień nadejdzie niewielu zdoła się ostać, dlatego nie czekajcie, nie zwlekajcie, bo czas jest bliski. Nawracajcie się, bo wielu, wielu kroczy drogą potępienia i wiecznej męki.’’

Podobnie jak w przypadku większości cudownych wydarzeń tego typu, nie podano żadnych nazwisk, dokładnej lokalizacji ani dokładnej daty incydentu, ale uważa się, że miało to miejsce w małej wiosce w Meksyku. Nie jest to odosobniony przypadek, ponieważ płaczące figurki Matki Bożej są rzadkim, ale powracającym zjawiskiem, często spotykanym w kościołach katolickich, zazwyczaj w wysoce religijnych społecznościach na odludziu, gdzie dotarcie do naocznych świadków wydarzenia jest bardzo utrudnione.

Źródło obrazu: Telemundo.

Anonimowy świadek, który przekazał ,,objawienie’’ oraz zdjęcia figurki dodał również, że próbki czerwonej substancji zostały już pobrane i przetransportowane do pobliskiego szpitala w celu ustalenia, czy to rzeczywiście ludzka krew. Jeśli wynik przeprowadzonej analizy będzie pozytywny, sprawa zostanie przekazana do Watykanu, gdzie zostanie omówione, czy przypadek tej szczególnej rzeźby należy uznać za cud, czy też nie.

Na koniec należy również dodać, że ów anonimowy świadek zdarzenia twierdzi, iż głos, który usłyszał w swojej głowie był bardzo zmartwiony, skrajnie zasmucony. W momencie ,,objawienia’’ poczuł trwogę i wielki smutek, ponieważ szybko zdał sobie sprawę, że to co nadciąga nie może zostać już cofnięte, nadchodzące wydarzenia są nieuchronne a ich zasięg obejmie całą planetę.


Autor. Zespół globalne-archiwum.pl

Wszelkie prawa zastrzeżone.

Fot. Telemundo


 

Dodaj komentarz