Nie bój się na nowo przemyśleć swoje życie, nie obawiaj się zmian, to wszystko prowadzi do lepszego jutra, do wewnętrznego rozwoju.


Nie jesteś niewidomym współczesnych czasów, człowiekiem pędzącym na oślep przed siebie, bez chwili wytchnienia i namysłu. Nie jesteś ostatnią stroną w zapomnianej księdze, łzą spływającą po twarzy samotnego pielgrzyma, kamieniem rzuconym w wodę. Jesteś pierwszym promieniem wschodzącego słońca, kroplą rosy lśniącą w blasku jutrzenki, uśmiechem na twarzy, błyskiem w oku, drgnieniem serca. Jesteś powodem, dla którego ktoś chce żyć, oddychać, wstawać każdego kolejnego dnia. Jesteś marzeniem, które może się zrealizować.

Od najmłodszych lat zaszczepiono w nas poczucie wolności, naród Polski w szczególny sposób ukochał sobie wolność, która jest koroną dla każdego i każdej z nas. Niejednokrotnie samodzielnie wznosimy fundamenty naszej wiary, moralności, patriotyzmu i szeroko pojętych przekonań z różnych dziedzin życia. Fundamenty, które stanowią o naszej stabilności w czasach kryzysu, gdzie lęk i niepewność zbierają swoje żniwo.

I kiedy tak wiele osób dookoła nas odczuwa ból nie fizyczny, to jest to czas dla nas, jest to czas, w którym możemy jeszcze ściślej zjednoczyć się we wzajemnym wsparciu, ponieważ człowiek nie jest i nigdy nie był samotną wyspą. Warto mieć przy sobie kogoś, kto bez względu na wszystko powie: „nie bój się, jestem przy tobie”. Warto wierzyć i iść pod prąd, warto czasem powiedzieć NIE, nawet, gdy wszyscy dookoła wołają TAK.

Warto po przez opary codzienności dostrzec serce w drugim człowieku, napełnić je odwagą, dumą, tym wszystkim, co rozpala wewnętrzny ogień, przedziwny ogień, który nie niszczy, nie spala. Ogień dający przekonanie, że „dam sobie radę, w tych czasach uda mi się”.  Dlatego nie bój się na nowo przemyśleć swoje życie, nie obawiaj się zmian, to wszystko prowadzi do lepszego jutra, do wewnętrznego rozwoju i siły.

To jest przesłanie nadziei do Polaków na całym świecie, przesłanie oparte na poczuciu wspaniałości Narodu Polskiego. Tak, jesteśmy na wszystkich kontynentach, ponieważ z różnych racji nasi rodacy musieli wyjechać na obczyznę, za chlebem najczęściej, nie zawsze w kraju było dobrze i wiemy, o co w tym wszystkim chodzi. Dlatego z tym przesłaniem nadziei do nich również docieramy, nie zapominamy o nikim.

Biedny, bogaty, to nie ma znaczenia, lęk i strach przestają działać, gdy uświadomimy sobie, że istnieją aniołowie, którzy przybywają nam z pomocą w tych ważnych i przełomowych czasach. To się dzieje, tyle dobroci, która trafia do serc, która budzi do życia. To jest zaczyn, małe ziarenko w umyśle każdego człowieka na tej planecie, zaczyn do zmiany. To nasiono, które wcześniej czy później przyniesie piękne owoce.

Rządzący tą planetą zbyt często chcą nas pokierować w złą stronę, dlatego oni się najbardziej opierają dobru. Dla nich serce, piękno świata i szczęście wszystkich ludzi to jakaś mrzonka. Oni od zawsze widzieli nas w roli podwładnych i niewolników, ale musimy im powiedzieć i robimy to teraz: „Wasz czas się kończy i z naszej strony nie czujemy do was nienawiści, ale macie szansę, nawet w ostatniej chwili, zmienić swój los i pójść w kierunku światła i miłości.”

„O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.”

Flp 4, 6-7.

Nie jesteś niewidomym współczesnych czasów, człowiekiem pędzącym na oślep przed siebie, bez chwili wytchnienia i namysłu. Nie jesteś ostatnią stroną w zapomnianej księdze, łzą spływającą po twarzy samotnego pielgrzyma, kamieniem rzuconym w wodę. Jesteś pierwszym promieniem wschodzącego słońca, kroplą rosy lśniącą w blasku jutrzenki, uśmiechem na twarzy, błyskiem w oku, drgnieniem serca. Jesteś powodem, dla którego ktoś chce żyć, oddychać, wstawać każdego kolejnego dnia. Jesteś marzeniem, które może się zrealizować.


Autor. Zespół globalne-archiwum.pl

Wszelkie prawa zastrzeżone.

Fot. pixabay.com


 

Dodaj komentarz