Potężny wybuch na słońcu. Plazma dotrze dziś bądź jutro do Ziemi.

[fb_button]
Nasz układ słoneczny to potężna maszyna, o konkretnych reakcjach fizycznych, chemicznych. Maszyna sterowana po przez liczne cykle i zależności, z których tak naprawdę większość jest nam jeszcze nie znana. To rzeczywiście fascynujące, że na przykład nasza dzienna gwiazda, która jest bardzo daleko od Ziemi może bezpośrednio na nią oddziaływać chociażby po przez ogrzewanie powierzchni naszej planety a przez to podtrzymywać na niej życie. Dziś podejmujemy ten temat, ponieważ chcemy zasygnalizować, że Słońce jest podmiotem wspierającym życie, ale może także dokonać zniszczenia całkowitego nas i tego, co znajduje się pod naszymi stopami.
Otóż już niedługo, nasza planeta może spodziewać się uderzenia potężnego wiatru słonecznego pochodzącego z niedawnego rozbłysku słonecznego. Aktywność naszej dziennej gwiazdy była w ostatnim czasie stosunkowo niska, do czasu. Otóż kilka dni temu Słońce wysłało w naszą stronę ogromną chmurę plazmy. Prawda jest taka, że przed tego typu zjawiskami, jakie zachodzą na Słońcu do dziś nie potrafimy się bronić, możemy jest dostrzec i obliczyć czas uderzenia, jednak bezsilność, bezradność sa tutaj tym, na co możemy sobie pozwolić. Pozostaje czekać i liczyć, że nasza planeta poradzi sobie z tym, co nadciąga od strony naszej dziennej gwiazdy.
Obserwatoria rozlokowane na całej planecie i zajmujące się monitorowaniem aktywności słonecznej doniosły, że we wtorek doszło do potężnego rozbłysku słonecznego w konsekwencji, czego nasza gwiazda wypluła z siebie olbrzymią masę plazmy. Takie zjawisko występuje nie pierwszy raz, jednak tym razem wstęga wyemitowanej plazmy jest wyjątkowa długa, szacuje się, że jej długość to około pięć do siedem milionów kilometrów i co gorsza zmierza ona w kierunku naszej planety.
Przypomnijmy, że nie tak dawno, bo w roku 2012 miało dojść do podobnej sytuacji. Nie wykluczano, że może dojść do ogromnego rozbłysku słonecznego, rozbłysku, który wyemituję tak dużą ilość plazmy, że dosłownie zmiecie ona nasze pole magnetyczne. Na nasze szczęście nic takiego się nie stało, jednak w ostatnim czasie możemy zaobserwować liczne zjawiska kosmiczne, dosłownie pewnego rodzaju znaki na niebie, których jest coraz więcej. Czy to spadające komety, wybuchające w naszej atmosferze asteroidy, czy jeszcze inne zjawiska. Zatem powstaje zasadne pytanie, czy nasz układ słoneczny wszedł w etap jakichś większych przemian? Czy nasz układ słoneczny znalazł się obecnie w takim miejscu galaktyki, że przemiany są nieuniknione?
Powróćmy jednak do tematu, otóż według obliczeń wyemitowana we wtorek chmura plazmy dotrze do naszej planety dziś bądź jutro. Konsekwencje to zapewne groźne burze geomagnetyczne, owocujące licznymi zorzami polarnymi. Z pewnością dziś czy też jutro świat się nie skończy, jak to w wielu artykułach obecnie się alarmuje. Nie mniej jednak nie można bagatelizować tej sprawy, ponieważ w przyszłości może dojść do tak potężnego rozbłysku słonecznego, że w sposób realny zagrozi on istnieniu życia na naszej planecie. I nie jest to teoria spiskowa czy hipoteza, lecz fakt, o którym mówią liczni naukowcy a także samo NASA.
[fb_button]
Autor. Zespół globalne-archiwum.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone.