Setna rocznica objawień w Fatimie i przesłanie dla Polski.

[fb_button]
Setna rocznica objawień w Fatimie, jaka przypada w tym roku wywołała poruszenie na całym świecie, a przynajmniej w niektórych kręgach. Mało tego, można dostrzec pewnego rodzaju histerię, czy skrajne zachowania, na których wielu publicystów chce najzwyczajniej wyrobić sobie sławę czy rozgłos. Otóż wiele osób czy też organizacji doszukiwało się końca świata, wybuchu globalnego konfliktu czy jeszcze innego tragicznego wydarzenia, które miało zaistnieć w rocznicę objawień maryjnych w Fatimie. Po pierwsze objawienia w Fatimie trwały kilka miesięcy a zatem jeżeli coś miałoby się wydarzyć to nie jest powiedziane, że wydarzy się to w dniu rozpoczęcia owych objawień, jak większość spekulantów oczekiwało. Kwestia druga jest nieco inna, otóż Bóg, który posłał Maryję, aby objawiła światu owe tajemnice, nie Myśli jak ludzie, w Biblii możemy przeczytać, że ścieżki Boga są inne od naszych. To tyle tytułem wstępu.
Kolejna kwestia jest już nieco inna. Otóż obecnie Kościół czy wielu duchownych opiera swoje nauczanie na bazie objawień z Fatimy i bardzo dobrze, ponieważ objawienia te rzeczywiście są objawieniami na czasy ostateczne. Nie mniej jednak cały obraz, jaki się tutaj maluje nie jest tak kolorowy jak się nam to próbuje pokazać. Otóż powstaje zasadnicze pytanie, dlaczego jeszcze za życia siostry Łucji nie próbowano dowiedzieć się wszystkiego, co tylko możliwe, na temat objawień tak by ową wiedzę wykorzystać do ratowania ludzkości? Objawienia w Fatimie nie były i nie są prywatnym tematem czy wydarzeniem należącym do Watykanu, lecz jest to orędzie do ludzi całej ziemi. Niestety oszukano nas. Mocne słowa, ale nie są one na wyrost.
Czy wiecie drodzy Czytelnicy, że za życia Siostra Łucja była wręcz dręczona przez Watykan, a owe dręczenie polegało na nakazie milczenia i odizolowaniu tej wizjonerki od świata? Czy Wiecie, że podobna sytuacja miała miejsce w przypadku świętego Ojca Pio? Nie uważacie, że jest to, co najmniej dziwne, albo po prostu nienormalne? Bóg posłał na ziemię Ojca Pio i Siostrę Łucję, by byli oni światłem w mroku nadchodzących czasów. Niestety, Watykan powiedział nie i zrobił wszystko, aby dosłownie uciszyć tych ludzi i dopiero po ich śmierci rozpocząć gloryfikację, przy okazji zapominając o wcześniejszych krzywdach, jakich się dopuścił. A zatem Bóg chce przestrzec ludzkość przy jednoczesnym sprzeciwie Watykanu.
O objawieniach Fatimskich można mówić wiele, można przeczytać bardzo dużo różnego rodzaju interpretacji, jednak istnieje pewna prawda, której nie da się ukryć, i nie zakryje jej upływający czas. Dlaczego dziś podjedliśmy temat właśnie tych przełomowych objawień? Otóż sądzę, że gdyby nie postać naszego Papieża Jana Pawła II to prawdopodobnie Fatima przepadłaby jak kamień w wodę. To Karol Wojtyła był ogromnym orędownikiem Fatimy i to za jego pontyfikatu rozpoczęło się nagłośnienie tego fenomenu. Niestety poprzednicy naszego świętego Papieża popełnili ogrom błędów, czy to świadomie czy nieświadomie, nie nam oceniać, nie mniej jednak było już za późno, aby zniwelować zaistniałe szkody, czego konsekwencje trwają po dziś dzień, a Watykan chwieje się w swoich posadach.
Cały proceder zamieszania i ukrywania prawdy o Fatimie doprowadził do pewnego rodzaju chaosu informacyjnego, czego skutkiem jest chociażby współczesne domniemanie, iż w gruncie rzeczy bardzo ważna część objawień Fatimskich nadal nie została ujawniona, lecz Watykan skrzętnie skrywa ją przed światem. I swoją drogą, jest to bardzo ciekawa i wiarygodna hipoteza, ale o niej będziemy pisać innym razem. Dziś chcemy opublikować fragment pochodzący z notatek siostry Łucji, fragment mówiący bezpośrednio o naszym kraju. Pozostawiamy Was z tym tekstem i ewentualne interpretacje również pozostawiamy Wam, ponieważ jest to tekst skierowany do nas do Polaków.
„W Polsce częściowemu zniszczeniu ulegną miasta przybrzeżne, ale żadne polskie miasto nie zostanie zniszczone przez broń jądrową. Będą natomiast zagrożone bombardowaniem, podobnie jak całe niemal Zagłębie. Ludność stamtąd będzie ewakuowana. Nie powinna wracać aż po kataklizmie. Poznań nie będzie zniszczony. W czasie wojny bomby i pociski zagrożą Szczecinowi, portom i Śląskowi. Miast na Ziemiach Zachodnich Niemcy nie będą niszczyć, licząc na ich zagarnięcie. Atakowane będą tylko porty, obiekty strategiczne i przemysłowe. Dużych zniszczeń nie będzie, bo polska obrona do tego nie dopuści. Po kilku dniach walk działania wojenne przeniosą się w głąb Niemiec, daleko od granic Polski. Polska tym razem zostanie oszczędzona i będzie jedynym państwem, które ze światowego kataklizmu wyjdzie jako państwo potężniejsze, silniejsze i wspanialsze. Od niej zależeć będzie przyszłość Europy. W niej rozpocznie się odrodzenie świata przez ustrój, który stworzy, przez nowe prawa, zgodne z prawem Bożym. Polska w swoich granicach będzie realizować prawo Boże, gdyż dość zaznała krzywd, niesprawiedliwości, zbrodni i bezprawia. Zbuduje nowy dom braterstwa wszystkich narodów świata, a dla swoich dzieci będzie matką. Nikogo nie odrzuci, nie potępi, lecz przygarnie. Będzie jedną Ojczyzną dla wszystkich tych, którzy ją kochają, znają jej tradycję, historię i kulturę. Jako prawdziwa matka zwracam się do wszystkich Polaków, aby ich ostrzec i przygotować na nadchodzące wypadki. Polacy, jeżeli możecie, wracajcie do ojczyzny. Uchroni was opieka Matki Boskiej, Królowej Polski. Ale tam, gdzie zamieszkujecie, też nie załamujcie się. Nieście pomoc, nadzieję, otuchę i ratunek. Bądźcie braćmi tych wszystkich, wśród których przebywacie. Mówcie o niezmierzonym Miłosierdziu Bożym, które jeszcze raz ocali Ziemię, a ocalałej da błogosławieństwo i pomoc. Wskaże drogę odrodzenia, którą pójdzie naród polski. On po raz pierwszy odczyta i zrealizuje prawdziwe cele ludzkości. Jeżeli chcecie pomóc, wracajcie. Czeka na was praca radosna, twórcza i szczęśliwa. Ale kto liczy na karierę i na wzbogacenie się na innych, niech nie wraca. Kraj Królowej Polski ma być czysty. Polska nie będzie krajem słabym, bezsilnym i biednym, ale w pierwszych dniach jej odrodzenia potrzebna będzie ludności pomoc. Pomoc powinna być szybka i ofiarna. Później już nie będzie potrzebna. Kto wróci natychmiast, kiedy bramy Polski otworzą się, uzyska pełne prawa i weźmie udział w budowaniu najpiękniejszego ustroju ludzkiego pod berłem Bożym”.
[fb_button]
Autor. Zespół globalne-archiwum.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone.