
[fb_button]
Początkowo zakłada się, że niewielkie zło może służyć większemu dobru. Niestety w pewnym momencie dobro i zło zacierają się a manipulacja staje się najważniejsza.
W jakim stopniu można wpływać na działanie drugiego człowieka, tak by ten wykonywał nasze polecenia nie wiedząc o tym? Jedna z najbardziej znanych teorii, tak zwana teoria chaosu stoi u podstaw innego tworu a jest nim teoria stanu gry. Współczesny świat wykorzystuje wiele różnego rodzaju psychologicznych i socjotechnicznych chwytów w dążeniu do określonego celu. Teoria chaosu oraz teoria stanu gry jest wykorzystywana w dążeniu do wprowadzenia nowego ładu globalnego, potocznie nazywanego nowym porządkiem światowym. Stan gry jest globalną pajęczyną, w której każdy jej element i odcinek ma konkretne zadanie, istnieje po to by kiedyś zostać użytym.
Podstawowym elementem teorii stanu gry jest bycie dwulicowym, posiadanie kilku twarzy, z których najlepiej, gdy żadna nie będzie tą prawdziwą, tą odzwierciedlającą nasze rzeczywiste oblicze. Dwulicowość gwarantuje anonimowość i skuteczne działanie. Przyjaźnie i zawarte sojusze trwają do ostatniej chwili, przy okazji należy dbać i nieustannie rozwijać nabyte znajomości tak by wytworzyć atmosferę głębokiej przyjaźni a nawet miłości. Wedle tej teorii jest to bardzo pożyteczne zagranie, ponieważ jeżeli życie zmusi nas do walki z tymi osobami, to one kierowane uczuciem do nas, będą działać chaotycznie i często błędnie, co da nam dużą przewagę i ułatwi zwycięstwo.
Teoria stanu gry to nic innego jak zimna i skrajnie wyrafinowana walka kosztem wszystkich w dążeniu do realizacji określonych celów, zamiarów a także tajnych rządowych i poza rządowych projektów. Jedną z podstawowych wad teorii stanu gry jest to, że człowiek wdrażający ową teorię do działania w swoim życiu, czy to na mniejszą czy też na większa skalę, może się w pewnej chwili zagubić, ponieważ dążenie i chęć osiągnięcia konkretnego celu stanie się bogiem, czymś, co będzie celem nadrzędnym, a od tego już tylko kilka kroków do obłędu i wielu nieodwracalnych błędów.
Ludzie często stosują teorię stanu gry nawet o tym nie wiedząc. W skrajnych przypadkach konsekwencje tego typu działania wielokrotnie kończyły się zdradą własnego kraju, czy nawet wojnami, których początkowo nikt nie chciał wywołać, jednak wprowadzona w życie teoria stanu gry może wymknąć się w pewnym momencie z pod kontroli. Otóż z czasem zostaje powołane do istnienia bardzo wiele zmiennych, nad tak dużą ilością zmiennych coraz trudniej zapanować, stąd może dojść do odwrócenia wielu wartości i pojawienia się ubocznych objawów, tak to możemy także nazwać.
W teorii stanu gry praktycznie wszystko może się przydać, każdy człowiek może być w odpowiednim momencie użyteczny. Poznani ludzie są utrzymywani w gotowości do momentu, w którym się ich wykorzystuje, wykorzystuje się dany związek na swoją korzyść. Człowiek w pewnym momencie może popaść w obłęd, o czym pisaliśmy wcześniej. Doskonałym przykładem może tutaj być Adolf Hitler, który rozpoczął drogę na sam szczyt, by w pewnym momencie zagubić się a w konsekwencji, czego doprowadzić do wielkich katastrof i zbrodni. Początkowo zakłada się, że niewielkie zło może służyć większemu dobru. Niestety w pewnym momencie dobro i zło zacierają się a manipulacja staje się najważniejsza. Tutaj chodzi o zwycięstwo a nie o pytanie czy jest to szlachetny cel.
[fb_button]
Autor. Zespół globalne-archiwum.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone.