Wojna cywilizacji i dwie drogi dla Europy.


8 Wojna cywilizacji i dwie drogi dla Europy


Walka z narodami Europy trwa w najlepsze. Od Kilkunastu lat możemy obserwować szczególny postęp w procesie wymierania rodowitych Francuzów czy Niemców, których miejsce zajmują imigranci z obywatelstwem tych właśnie krajów, ale jednocześnie z duszą pochodzącą całkowicie z innej kultury niż Europejska. Tworzy się pewna wewnętrzna wyrwa w jednolitej strukturze narodu Europejskiego, która to wyrwa skutkuje coraz częstszymi atakami terrorystycznymi i wzrostem zagrożenia. Warto o tych sprawach rozmawiać i pisać, ponieważ wojna cywilizacyjna trwa i będzie jeszcze długo trwać za naszego życia.

Jeżeli dobrze przyjrzymy się obecnej sytuacji politycznej w Europie to szybko zauważymy, że tandem dwóch mocarstw prowadzi nasz kontynent ku upadkowi i realizacji wielu przepowiedni, które to wprost mówiły o fali armii z pod znaku półksiężyca zalewającej Stary Kontynent, ów proces ma być także preludium do wybuchu większego konfliktu. Oczywiście czy tak się stanie to czas pokaże, ale wszelkie przesłanki wskazują, że jest to realne.

,,Zasada przestrzegania traktatów jest jak magnes, bez którego rozpadłaby się Europa. Każde państwo członkowskie podporządkowuje się woli ogółu – jeśli będzie taka wola ustanowienia zasad, na które wszyscy się zgodzili. Ale rząd, który notorycznie ignoruje zgodne z prawem decyzje UE, który jest im niechętny, rozbija fundament Unii. Taki rząd musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy jeszcze pasuje do Europy.’’

Stefan Urlich dla ,, Sueddeutsche Zeitung’’

W dalszej części wywiadu Stefan Urlich przytacza przykład kryzysu imigracyjnego, który spowodował paraliż Grecji oraz Włoch w roku 2015. Wskazuje, że UE podjęła ustawy mające na celu relokację blisko 160 tysięcy uchodźców pomiędzy kraje członkowskie, tak by odciążyć Grecję oraz Włochy. Niestety państwa wschodniej części Unii dokonały wyłomu w tym porozumieniu, co skutkowało powiększeniem się paraliżu imigracyjnego w Europie. Stefan Urlich podkreśla, że nie ma w Europie miejsca dla państw podważających wspólne decyzje UE.

Europa czy już Eu-Rabia? Niemcy i Francja w tarapatach.

Są to niebezpieczne sformułowania, ale musimy zdać sobie sprawę z tego, że nie są one wyobcowane, lecz bardzo rozpowszechnione w zachodniej części wspólnoty. W obliczu tych zarzutów, można zadać słuszne pytanie o suwerenność poszczególnych krajów UE, czy wspólnota jeszcze respektuje coś takiego jak wolność i niepodległość narodów? Może to się wydać dziwne, ale UE zmierza dużymi krokami w kierunku federalizacji i centralizacji władzy w Brukseli a tego typu działanie jest sprzeczne z wszystkimi ideałami wolnego świata.

Dalej mamy do czynienia z pewny absurdalnym i cynicznym stwierdzeniem, które często używane jest w przypadku uchodźców. Oto, co dalej mówi Stefan Urlich.

,,Uchodźcy są niebezpieczni, ponieważ ukrywają się wśród nich terroryści? Europa odwołująca się do chrześcijańskiego i humanistycznego dziedzictwa, przypisująca najwyższą rangę prawom człowieka, ma odtrącić setki tysięcy ludzi poszukujących pomocy po to, aby trzymać na dystans potencjalnych terrorystów?’’

Jest to raz jeszcze podkreślamy obłędne stwierdzenie, ponieważ zamyka się ono w rozumowaniu typu wpuśćmy do naszego domu i naszej rodziny potencjalnych morderców, nie zważajmy na bezpieczeństwo naszych dzieci, ostatecznie przecież jesteśmy chrześcijanami, humanistami. Pan Urlich wydaje się być całkowicie wyobcowany od zdrowego rozsądku, ponieważ niesienie pomocy nie oznacza samounicestwienia. Pomoc można nieść chociażby po przez bezpośrednie działania na miejscu, czyli w Syrii czy na Bliskim Wschodzie. Na marginesie jestem ciekaw czy Stefan Urlich przyjąłby pod dach własnego domu kilu dobrze zbudowanych imigrantów?

Drodzy Czytelnicy obecnie mamy do czynienia z wojną cywilizacji, wojną religijną, jak zwał tak zwał, ostatecznie na naszych oczach ścierają się dwie idee, jedna może poprowadzić Europę ku lepszej przyszłości, druga z kolei ku ostatecznemu upadkowi.


Autor. Zespół globalne-archiwum.pl

Wszelkie prawa zastrzeżone.

Fot. youtube.com


Dodaj komentarz